Jacob Asset Management planuje wprowadzić Bitcoin Exchange Traded Fund (ETF) na holenderską giełdę Euronext jeszcze w tym roku. Pomimo że większość uwagi skupia się na perspektywach BlackRock otrzymania zezwolenia na BTC ETF, niewiele się mówi o planach Jacob Asset Management. Firma ta już dwa lata temu uzyskała zgodę na wprowadzenie ETF, jednak opóźnienia spowodowane upadkiem Luny i FTX znacząco opóźniły rozwój tego sektora.
Chociaż jeszcze nie podano konkretnej daty debiutu Jacob Bitcoin ETF, można spodziewać się, że fundusz ten zostanie wprowadzony jeszcze w 2023 roku. Jacob Bitcoin ETF będzie centralnie rozliczanym instrumentem finansowym opartym na cyfrowych aktywach. Fidelity Digital Assets będzie pełnić rolę powiernika i współsprawować nadzór nad funduszem.
Warto zauważyć, że dotychczasowe programy ETF oparte na Bitcoinie w Europie opierały się na strukturze ETN (Exchange Traded Note), a nie tradycyjnym funduszu. Różnica między ETN a ETF polega na tym, że inwestorzy posiadający udziały w ETF są właścicielami części aktywów, które stanowią podstawę funduszu, podczas gdy posiadacze ETN mają dłużne papiery wartościowe.
Obecnie wytyczne Unii Europejskiej nie uznają Bitcoina za aktywo, które można uwzględnić w produktach notowanych na giełdzie (ETP – Exchange Traded Product). Jednakże, podobnie jak w przypadku ETF na Bitcoin, sytuacja ta może się w przyszłości zmienić. Jeśli Jacob Asset Management wprowadzi swoją ofertę ETF w odpowiednim momencie, może ona spotkać się z dużym zainteresowaniem, a także wywołać pojawienie się wielu naśladowców.
Dodatkowo, zbliżający się halving w 2024 roku może przyczynić się do wzrostu wartości Bitcoina. Jeśli te czynniki się połączą, rok 2024 może być dla Bitcoina naprawdę silny. Biorąc pod uwagę te perspektywy, warto śledzić rozwój Jacob Bitcoin ETF i obserwować, jak wpływać będą na rynek kryptowalut.